Jak nadać swojemu biurowemu „mundurkowi” bardziej plażowego klimatu nie rezygnując z casualowej elegancji? Moja odpowiedź to umiejętnie zestawione marynarsko-surfingowe „klasyki”.

Inspiracją do tej sesji było codzienne, miejskie podróżowanie w takich surfingowych aglomeracjach jak LA, San Francisco czy San Diego. Podróże i surfing są ze sobą nierozerwalnie związane, więc oto moja propozycja jak podróżować po mieście nie rozstając się z plażowym klimatem.

marynarka: H&M

chinosy: Review

t-shirt: Uniqlo

buty: Timberland

tote bag: SOAB originals od Lisy Dwa

poszetka: Bytom

zegarek: Seiko

Zdjęcia: Kamil A. Krajewski